Urodził się 1 sierpnia 1886 roku w Rozwadzy, w powiecie Strzelce Opolskie (Kreis Groß Strehlitz). Przed marcem 1906 roku ukończył gimnazjum w Zabrzu. 3 maja 1906 roku otrzymał zgodę królewskiego lekarza powiatowego w Prudniku (Kreisarzt in Neustadt O/S) na odbycie praktyki aptekarskiej. Od 1 marca do 10 października 1910 odbył taką praktykę jako pomocnik aptekarza w najstarszej aptece Świdnicy (Schweidnitz) „Grundhof”. W latach 1911/12 studiował i 06.03.1912 roku uzyskał dyplom na wydziale farmacji uniwersytetu w Berlinie (Farmakologische Instytut König Friedrich Wilhelm Universität in Berlin). Latem 1913 rozpoczyna naukę w instytucie farmacji uniwersytetu w Erlangen (Instytut Farmakologische Chemische K. B. Friedrich-Alexander-Universität Erlangen). W okresie 15.02.1915-20.04.1916 jako pomocnik aptekarski, pełnił zastępstwo w Pleszewie w Wielkopolsce (Pleschen). 2 sierpnia 1920 roku złożył niemiecką przysięgę aptekarską w Zabrzu, uprawniającą do samodzielnego wykonywania tego zawodu na terenie Niemiec. Podobną przysięgę aptekarską dla obywateli polskich złożył w Katowicach dnia 29 sierpnia 1922 roku. Rozpoczął pracę w polskim Wodzisławiu, gdzie widzimy go jako aptekarza jeszcze w 1925 roku. Nie wiadomo dokładnie kiedy przybył do Ozimka (Malapane). Z całą pewnością już w 1929 roku prowadzi aptekę na skrzyżowaniu dróg z Krasiejowa do Schodni i z Nowej Schodni do Ozimka. W tym właśnie roku jako właściciel samodzielnej apteki, został przyjęty do Niemieckiego Stowarzyszenia Aptekarzy.
Był, podobnie jak jego żona, człowiekiem powszechnie szanowanym, serdecznym dla prostych ludzi. Mimo swojego wysokiej pozycji społecznej odnosił się z szacunkiem do każdego. Biegle władał językiem polskim i niemieckim, doskonale posługiwał się także śląską gwarą. W rozmowie z napotkanymi ludźmi lub klientami apteki, zawsze dostosowywał język do oczekiwań słuchacza, mimo że w czasach nazizmu mógł spodziewać się represji z tego powodu.
Franz Gach był członkiem NSDAP. Można przypuszczać, że będąc właścicielem prywatnej apteki był zmuszony do wstąpienia do tej organizacji, aby nie narażać się na szykany i trudności w jej prowadzeniu. W czasie wojny w piwnicy domu na skrzyżowaniu drogi ze Schodni do Krasiejowa i z Opola do Ozimka urządził swego rodzaju ambulatorium, w którym opatrywał Żydów niewolniczo zatrudnionych na terenie Huty , a potem po ich wywiezieniu także Rosjan i Ukraińców, których obóz jeniecki zlokalizowany był nieopodal. Mieszkańcy okolicznych miejscowości przynosili żywność do apteki, a Gach rozdzielał ją jeńcom. Wspomina o tym nawet autor ideologicznie zgodnej z poprawnością komunistyczną książki o Ozimku Jan Kwak.
W Ozimku Franz Gach przebywał do stycznia/lutego 1945 roku. Po wkroczeniu Rosjan został aresztowany Thomas Lyschik, przedsiębiorca budowlany z Krasiejowa, także członek NSDAP. Pobity wydał pozostałych członków NSDAP, którzy nie uciekli gdyż uznali, że swoją przynależnością do tej organizacji nie tylko nikomu nie uczynili krzywdy, ale niejednokrotnie potrafili pomóc. Aresztowano Hanusika-Lenza z Brzezin, kierowcę dyrektora huty Ziglera, rolnika i przedsiębiorcę Kalkę, kowala z Krasiejowa Piotrkowskiego, a także samego Gacha. Kalka zmarł jeszcze w czasie transportu do Kazachstanu. Opiekował się nim do ostatnich chwil Gach. Sam zmarł w Kazachstanie. Wrócił tylko Lenz , któremu zawdzięczmy relację z ostatnich dni życia Gacha.
Franz Gach ożenił się z Joanną, pochodzącą z Lipska. Po wywiezieniu męża do Rosji wróciła do Lipska gdzie żyła jeszcze wiele lat.